Apelujemy do Okręgu PZW w Poznaniu o zdyscyplinowanie pseudo RYBAKA na jeziorze Niepruszewskim który bez opamiętania spędza sen z powiek polskiego wędkarza o wyprawie nad wodę. Wędkarza który opłacając składki i pozwolenia , dbającego o środowisko ,bierze udział w charytatywnych akcjach sprzątania jeziora tak blisko i daleko od swojego miejsca zamieszkania. Wędkarza który zabiera swoje dziecko , rodzinę by cieszyć się z sportu który tak bardzo kocha.Wędkarza który pamięta jak jego dziadek i ojciec wpoił mu pasje której jest wierny.
Niestety brzmi to jak baśń napisana przez braci Grimm, niestety to realia tego co dzieje się na naszej wodzie.
Od października w kole nr 2 Baszta Buk nastąpiła zmiana zarządu. Jesteśmy opiekunem wody powierzonej w Niepruszewie. Nasi członkowie wraz z zarządem mają kilkanaście nowych pomysłów na realizację celów poprawienia tego co jeszcze można poprawić, a tu nagle?Telefony , co słyszymy ?
Słyszymy że zostali oszukani , że na jeziorze jest zbir który niszczy nasze eldorado. Złodziej słyszymy , złodziej który okrada nas z niewymiarowych ryb i urządził sobie market na zaopatrzenie potencjalnego kupca na zbliżające się święta.
Siatki porozstawiane przez całą długość jeziora bez odpowiedniego oznakowania… relacja jednego z wędkarzy : siatka wkręciła nam się w silnik , nie widzieliśmy jej…
W takie sytuacji będzie nam jako zarządowi ciężko pozyskiwać nowych członków , opinia o jeziorze zniechęci niejednego wędkarza na wypoczynek nad jeziorem Niepruszewskim.
Chcielibyśmy być informowani o odłowie kontrolnym, (konkretne daty rozpoczęcia i końca) którego nie widać, jednym co widzimy to nadesłany materiał nakręcony techniką audio-wideo. Mało tego byliśmy naocznymi świadkami. Cytat z Wielkiej Orkiestry „RÓBTA CO CHCETA” panie Rybak! Ta orkiestra nie jest tak hojna jak Jurek Owsiak. Niestety niesie za sobą spustoszenie…

Koło PZW Nr 2 „Baszta” Buk