Czy gmina Buk walczy z prywatną prasą? Nieetyczne zachowanie przewodniczącej Komisji Rolnictwa
Na wtorkowym wspólnym posiedzeniu gminnych komisji, jednym z tematów było funkcjonowanie prasy na lokalnym rynku. Wśród gości byli przedstawiciele „Kosyniera Bukowskiego”, „Głosu Buku” i „Bukowskiego Lidera”. Spora dyskusja dotyczyła konkurencji, którą gmina robi prywatnym przedsiębiorcom, bowiem gminny miesięcznik, dofinansowany z budżetu wyniszcza prywatną prasę, stosując dumpingowe ceny na reklamy o czym mówiła redaktor naczelny „Głosu Buku” Sylwia Lechna:
„Zauważalna jest walka z prywatną prasą ze strony gminy, bowiem w niezależnych gazetach przeczytamy o sprawach, o których nie ma słowa w prasie gminnej, szczególnie, gdy publikacje dotyczą niewygodnych dla władzy spraw. „Głosu Buku” niektórzy próbują nie zauważać, mimo, iż ten funkcjonował na rynku przez 17 lat. Nawet przedstawiciele gminnych jednostek mają zakaz przesyłania materiałów do naszej redakcji. Zresztą, nawet dziś prowadząca posiedzenie postanowiła nie zauważać mojej obecności i nie powitała jak przedstawicieli innych redakcji”.
Niestety, ta niemiła sytuacja miała miejsce, bowiem prowadząca posiedzenie Elżbieta Batura, powitała przedstawicieli 2 gazet, czego nie zrobiła w stosunku do przedstawicielki „Głosu Buku”. Bardzo to przykre, tym bardziej, że jako przewodnicząca Komisji Rolnictwa i radna, nie powinna prywatnych przekonań przenosić na ten grunt. Ponadto, można było odnieść wrażenie, że prywatnej prasie nie chciała poświęcić za wiele czasu.