Na ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Buk podczas opiniowania i debacie na temat wykonania budżetu MiG Buk za 2018 rok, przewodniczący komisji rewizyjnej Mirosław Adamczak przeczytał opinię tejże w przedmiotowej sprawie. Część radnych zaniepokoiły słowa radnego Adamczaka, który poinformował, że zdaniem komisji  jedna z umów podpisana przez poprzedniego burmistrza Stanisława Filipiaka jest niekorzystna dla gminy. Radni Tomasz Giełda i Andrzej Jankowski dopytywali, czy komisja (pozostali członkowie to Robert Rutkowski i Paweł Cieślak) zapoznała się z umową i na jakiej podstawie ferują wyroki, gdy tymczasem sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Wlkp.? Radni uważają, że dopóki nie zapadnie wyrok lub sprawa zostanie umorzona, a poprzedni burmistrz jednak nie zostanie osądzony, będziemy mieli jasną sytuację, a tymczasem odbiór społeczny jest taki, że już wydano wyrok, a informacje przekazywane przez burmistrza Pawła Adama na sesji oraz w prasie sugerowały, że wina jest pewna. Radni prosili o rozsądek w tej sprawie. W podobnym tonie na ostatnim wspólnym posiedzeniu gminnych komisji wypowiadali się radni Dudkiewicz i Korbas.
Radny Mirosław Adamczak poinformował, że zapoznał się z umową, jednak nic więcej nie może powiedzieć ze względu na prowadzone śledztwo. Pozostali członkowie komisji rewizyjnej nie zabrali głosu.

Burmistrz Paweł Adam podczas swojej wypowiedzi podkreślał, że jego zdaniem poprzedni burmistrz zrobił wiele dla gminy Buk i ma nadzieję, że sprawa zakończy się dobrze, jednak był zobowiązany powiadomić organa ścigania. Proszę, abyśmy skupili się na tym co było zrobione dobrze, a było tego wiele- powiedział.