Napiszemy książkę?

ksiazki

Jest pomysł na napisanie książki/ powieści kryminalnej z akcją ulokowaną w naszych bukowskich realiach. W założeniu, bohaterowie mieszkają w naszej gminie, pracują w bukowskich firmach i tutaj właśnie będzie akcja. W związku z tym, poszukiwanych jest … 5 osób, które są w stanie raz na 5 tygodni pisać swoją część naszej książki. Zamysł jest taki, aby pisać pod pseudonimami, zatem prawdziwi autorzy będą znani tylko naszej grupie. Na pierwszym spotkaniu powinniśmy napisać plan, określić bohaterów i omówić wszystkie szczegóły. To może być ciekawe wydarzenie w naszej gminie, zupełna nowość na lokalnym rynku. Albo wyjdzie, albo nie :-). Jak damy radę, to naszą książkę wydamy- chociażby na terenie naszej gminy. Kolejne części będą publikowane na łamach „Bukowskiego Lidera”. Wszystko może trwać nawet i rok lub dłużej, ale damy radę.

Zapraszamy chętnych i zdecydowanych do kontaktu z Tomaszem Giełda: tatamai@wp.pl. Pytania dodatkowo proszę kierować pod numer: 796064410.

komentarzy 30

  1. PK |

    Świetny pomysł 🙂

  2. cipulina |

    Chciałabym ale nie dam rady. Pomysł. Ok. Powodzenia.

  3. redakcja |

    OD REDAKCJA: Jest pierwsza chętna osoba :-). Jako, że to kryminał, to: kim będą ofiary i gdzie zostaną znalezione ciała?

  4. Werner |

    Ja napiszę rozdział…. Kryminalny wątek a tytuł to ,, Werner”

  5. Sherlock z Buku |

    Mam dla Was pomysł na fabułę. Nieznany sprawca przynosi zatrutą sałatkę ogórkową na sesję rady miejskiej. W okropnych męczarniach umiera cała nasza władza, radni i wszyscy zgromadzeni w remizie. Poza jednym radnym, który miał tego dnia rozwolnienie i nic nie jadł. Całe podejrzenie pada i tak na niego, więc aby oczyścić się z zarzutów wszczyna prywatne śledztwo i znajduje podłego truciciela. Jako tytuł proponuję „Ogórki przynoszą śmierć” albo „Ostatnia sesja”. W sprawie honorarium myślę, że się jakoś dogadamy 🙂

  6. Rysiu |

    A który z radnych miałby przeżyć?

  7. BmR |

    Sezon ogórkowy 😀

  8. nagasuka |

    no właśnie… kto ma przeżyć?

  9. nagasuka |

    @Sherlock z Buku- masz na myśli honorarium za zrobienie sałatki?

  10. BmR |

    Ja bym podrzucił trupa w MDKu. Budynek sam w sobie jest dość depresyjny.

  11. Rysiu |

    A co to jest MDK? Ja wiem, że funkcjonuje MGOK, ale MDK?

  12. cipulina |

    Potocznie pewnie

  13. redakcja |

    OD REDAKCJA: w założeniu, w Buku ma się pojawić seryjny morderca, który zabija z powodu…? Zwłoki znajdowane są przez przypadkowe osoby w miejscach wszystkich nam znanych,
    Pytanie:
    – z jakiego powodu? Jaki ma motyw działania?
    – jaki profil mordercy, kim jest, gdzie pracuje, mieszka itp?
    Ufff…:-).

  14. Rysiu |

    Dla mnie zawsze ciekawe były kryminały, horrory z wątkiem religijnym. Może coś w tym kierunku? Motyw religijny czy rabunkowy byłby trochę oklepany.

  15. Rysiu |

    Miało być „motyw miłosny czy rabunkowy byłby oklepany.”

  16. fiutex |

    Afera w urzędzie i czlowiek kt chce uniknąć odpowiedzialnosci zabija …

  17. amer |

    przeczytalem wszystkie Panstwa kometarze wpisy itp. olsnienia ktorego doznalem jest w tej matrii szokujace ,a mianowicie w gminie liczacej okolo 12000 mieszkancow gdzie wydarzylo sie na przestrzeni mojej pamieci /moze za dlugo zyje?/kilkanascie morderstw piszemy ksiazke z fabula srodowiskowa- kryminal – morderstwo dziewczynki ,zabojstwo taksowkarza inwalidy dla samochodu Corrado,niedawne zabojstwo bezdomnego,wczesniej tzw mlotkarz z Niepruszewa no i to za malo? Agata Christii wam sie snij ?napiszcie komedie sytuacyjna ,posmiejmy sie z siebie ,z naszych przywar i slabosci ,ale to trudniejszy gatunek ,pomyslow jest bez liku ale tylko niektore maja cechy warte zstanowienia ,POZDRAWIAM ZDROWY ROZSADEK

  18. balerina |

    Tak patrząc to by nic nie mozna i niczym pisac.Istnieje cos takiego jak fikcja literacka. Takie zdarzenia wszędzie maja miejsce. Troche luzu.

  19. Malami |

    Dla mnie G…mógłby przeżyć. ..Szkoda by bylo..Zgadzam się trochę więcej spontanu.
    Mógłby zadziałać seryjny morderca…:)

  20. jan |

    W takim razie wypadku samoch czy kradzieży też nie może być bo te też są u nas. Żyjcie ludzie a nie smęcić.

  21. Rysiu |

    „Dla mnie G…mógłby przeżyć. ..Szkoda by bylo.” Czyli życie reszty radnych nie jest już nic warte? To chyba trochę nie na miejscu…

  22. Malami |

    Przecież to fikcja literacka, o nie życie …niby…

  23. ruda |

    Po co sie spinac? Na luzie i nie narzekac. Dzionka miłego

  24. Kama |

    Usunięto wpis jako niezwiązany z tematem. Proszę pisać np. w „Wolnym temacie”.

  25. Kama |

    amer a zapomniales jeszcze o zabojstwie wlasciciela syrenki,ktorego czterej bukowscy mlodiency wozili pol dnia zamknietego w bagazniku syrenki aby go w koncu zywcem zakopac w lesie.

  26. Sherlock Holmes |

    Coś mi się wydaje, że książka jest już „gotowa” i posłużyć ma do … i autorem jest … No właśnie – odgadnijcie sami.

  27. Pipalina |

    Pamietajmy jeszcze o zabojstwie saddama. Jestem za spaleniem wszystkich kryminalow w Polsce i zakazem pisania o czymkolwiek. Mojego meza wezcie.

  28. Rysiu |

    Też mi się wydaje, że ta książka już jest gotowa…ale co ja tam wiem…

  29. redakcja |

    W temacie książki: w głowie jednego z trójki wymienionej na panelu administracyjnym (ten płci męskiej) uroił się nietypowy pomysł (kolejny zresztą w życiu :-)) pozostawienia po sobie czegoś… innego? Z racji dość częstych odwiedzin naszej biblioteki (przy okazji pozdrowienia dla miłych pań z tej placówki) i pochłanianiu książek (głównie w pociągu) o zbliżonej tematyce, myśli skierowały się ku próbie napisania właśnie książki. Z początku pomysł i akcja były skierowane w stronę hobby, które bardzo interesuje osobę z panelu administracyjnego i któremu się oddaje, jednak później pojawił się pomysł o którym mowa w niniejszym artykule, w związku z czym początkowa tematyka została przesunięta w czasie, wszak sporo lat życia jeszcze przed osobą :-).

    Do tej pory w wypowiedziach zauważyć można:
    – próbę uśmiercenia tzw. władzy,
    – j.w. poszczególnych radnych,
    – wskazanie, który radny ma przeżyć (wspomniany radny G. jest na tyle sprawny, że seryjnemu chociażby… ucieknie a szanse na to ma spore),
    – wątek religijny,
    – oburzenie, że ma być o takiej, a nie innej tematyce (bo były u nas morderstwa),
    – zagadkę i sugerowanie, że książka już jest : (…)”że książka jest już „gotowa” i posłużyć ma do … i autorem jest …”.

    Celem wyjaśnienia:
    – książki nie ma. Nie ma również nawet wątku, postaci (z wyjątkiem jednej: policjant naszego komisariatu na którego mówią Bolo, niski, grubszy jegomość w okolicy lat 50, działający przypadkowo- mam nadzieję, że nie ma nikogo o takim pseudonimie), motywu, rozwiązania. Nie ma nic, jak to swego czasu pan Kononowicz mówił (w sumie mówił to w czasie przyszłym),
    – jak powiedział w bukowskiej czytelni przesympatyczny Mariusz Czubaj: pisanie książki to jest wielomiesięczna tyrka po kilka godzin dziennie, a przypomnijmy, że tutaj będziemy pisać w tzw. „wolnych chwilach”,
    – w założeniu ma być o seryjnym mordercy, jednak tak raczej troszkę na wesoło, w stylu np. Ryszarda Ćwirleja (podjęto działania, aby zaprosić go do Buku na spotkanie autorskie),
    – w.w. jeden z adminów nie zabrał się do tego, ponieważ nie ma czasu, ale może w weekend, siedząc na plaży w Niepruszewie i podziwiając tzw. „powyginany materac” obmyśli kilka spraw,
    – nadal poszukiwane są 2-3 osoby, które czują się na siłach dołączyć do grupy piszącej (jest nas na chwilę obecną dwóch). Może Sherlock Holmes i Rysiu?
    – poszukiwane są również pomysły (z jakiego powodu seryjny morduje? Jaki ma motyw działania? jaki profil mordercy, kim jest, gdzie pracuje, mieszka itp?),
    – poszukiwana jest również osoba, która wybierze się jednego dnia na około godzinny spacer i będzie potrafiła powiedzieć np: tutaj kiedyś był sklep taki i taki, budynek taki i taki,
    – nie ma w planach uśmiercania nikogo z tzw. władzy, choć może jakiś zabawny wątek się pojawi z ich udziałem ,
    – wszystko, czyli: postacie, wydarzenia i nazwy miejsc (np. knajp) będą fikcyjne, chyba, że właściciele zgodzą się na wykorzystanie nazwy o co zostaną zapytani (jest takie miejsce, gdzie spotyka się sporo mieszkańców i które by było warto umieścić w książce), miejsca neutralne będą prawdziwe (np. pole),
    – może być tak, że nikt się nie zgłosi i temat oficjalnie zniknie, jednak praca będzie trwać w ciszy nawet kilka lat :-).

    To chyba tyle. Gdyby ktoś miał jakiś ciekawy pomysł, sugestię, prośba o kontakt na w.w. maila. Proszę się również nie oburzać, nie krytykować bez powodu, bo po co? Sprawa jest prosta: jest pomysł- mam jakąś sugestię, mogę jakoś pomóc- piszę.

    Teraz ciekawostka z życia: w.w. jeden z adminów (cały czas ten sam- płci męskiej) od dnia urodzenia przez 31 lat mieszkał w mieście Poznań w dzielnicy Łazarz na ulicy ….42 m3- 1 piętro. Niby informacja nieistotna, jednak w tej samej kamienicy pod numerem 42 m5- 2 piętro tuż nad nim mieszkał sobie do pewnego momentu niejaki Edmund Kolanowski, pseudonim hiena. Na osobniku tym wykonano ostatnią egzekucję w mieście Poznań. Pomyśleć, że hienę mijało się na schodach, ulicy…

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Edmund_Kolanowski

    Do roboty i jak to mówią biegacze: luźna łydka :-).

  30. Rudacipka |

    Z naszych radnych to faktycznie tylko gielda i lechna chyba sprawni. Reszta lepiej nie mówić i taki jest obraz tzw samorzadu. Z tym hiena to masakra jakas. Ja bym sie bala.

Comments are closed.

WYDAWCA: CDS-LIDER Consulting & Doradztwo & Szkolenia ul. Powstańców wlkp 30 64- 320 Buk Adres redakcji: j.w. Bukowski Lider ISSN 1898-701X

Redaktor naczelny: Małgorzata Szlązak
Redaktor- Tomasz Giełda

Adres redakcji: ul. Niegolewskich 11a, 64-320 Buk
Test

Małgorzata
redaktor naczelny

 508 194 700
 biuro@cds-lider.com.pl

Jagoda

Jagoda
redaktor i reklama

 512 307 931
 jagoda.zuchlewska@gmail.com

Tomek

Tomek
redaktor i reklama

 796 064 410
 cdsgazeta@wp.pl