III Europejska Noc Muzeów w Buku za nami
W sobotni wieczór i część nocy w Buku odbyła się III Europejska Noc Muzeów. W czytelni od 19 trwała promocja „Przewodnika po starówce w Buku” autorstwa Huberta Wejmanna, od 20:15 w pełnym widzów kinie trwała projekcja filmu edukacyjnego „Korona Pierwszych Piastów”. Można było również zwiedzić izbę muzealną, wystawę w czytelni a także w siedzibie Wavinu wystawę archeologiczną „Miasto i woda- historie połączone”. Od 22 natomiast w kościele św. Krzyża wydarzenie na które wielu czekało, czyli pierwsze w dziejach nocne zwiedzanie kościoła. Kolejna noc muzeów za rok.
komentarzy 10
Comments are closed.
Następnym razem trzeba Panu Wejmanu dać snickersa zanim zacznie się produkować przez mikrofon 😉
Widzisz… pasja to coś, co powoduje, że człowiek robi dla niej wiele, żyje wszystkim, co jest z nią związane. Jeżeli nie masz żadnej pasji- znajdź coś sobie. Wtedy poznasz jakie to uczucie. Wykład był świetny.
Pasja do zarozumialstwa chyba 🙂 Prostym ludziom łatwo zaimponować jak widać, a że Ty jesteś zachwycona to nie znaczy, że wszyscy. Nazywanie tego „wykładem” też już świadczy o braku jakiegoś obycia i o horyzontach ograniczonych do bukowskiego grajdołka 🙂
Fajna sprawa to zwiedzanie kościółka i przedstawienie jego dziejów. To, wg mnie, był najciekawszy punkt tegorocznej nocy muzeów. I tak już pewnie nikt nie pamięta dat i świętych tam wymienianych, ale to co mówił ks. Proboszcz, co udało się już zrobić i koszty jakie pochłania taka renowacja to pewnie zaskoczyło wielu ludzi. Ciekawe jaką wersję przyjmą czy będzie przywrócona najstarsza, możliwa do odszukania wersja zdobień wewnątrz? Będę się temu bacznie przyglądał.
A z innej beczki remontów, mimo wielu złych komentarzy ulica Kościelna wyszła całkiem fajnie, idealnie dopasowane do miejsca ulica Wąska, wiec teraz czas za remont rynku i może powrót Lwa, symbolu mojego dzieciństwa.
stupor mundi- mam pasję i potrafię się nią cieszyć, a nawet nią żyć. Pasja jest ważniejsza dla mnie od pracy. Ponadto… racja jest jak dupa- każdy ma swoją. Tobie się nie podobało, mi tak. Nie jest to jednak powód, żeby pisać o kimś źle „charciku włoski” :-).
Amen.
W Buku, jak zapewne w innych tego typu małych miasteczkach, nie docenia się ludzi, którzy chcą coś robić, mają pasję, tworzą. Takie osoby są na świecznikach i łatwo je niszczyć złośliwymi komentarzami, oceniać i zniechęcać do działania. Najwięcej do powiedzenia mają Ci sprzed telewizorów, komputerów, którzy zazwyczaj nie biorą udziału w bukowskich wydarzeniach. Malkontenci, twierdzący, że w Buku nic się nie dzieje i choćby działo się Bóg wie co to i tak powiedzą, że tego nie było. Mamy piękne miasto, piękne inicjatywy, ludzi chcących oddać serducho nie licząc na nic w zamian. O osiągnięciach muzycznych czytamy niemal każdego dnia na łamach BL. Dziewczyny z Ogniska Muzycznego, Amici Canti to nasze wielkie chluby. Sportowo również niesamowicie się wyróżniamy, od piłki ręcznej po BKB. Miasto ze świetną legendą, ludźmi których pasją jest Buk. Nie mówmy więc źle o ludziach, którzy nie muszą, ale CHCĄ!
@sz: też siadywałam na tym lwie 🙂 ale nie wiem na ile możliwy jest jego powrót, w końcu to prywatne schody. jak właściciel nie będzie chciał to nic z tego nie wyjdzie 🙁
@Kama: Zgoda, ale to, że ktoś coś robi ZA PIENIĄDZE to nie znaczy od razu, że wszyscy mamy go całować po rękach, bo to jest jego praca. Ja w czytelni byłam tym występem trochę zniesmaczona po prostu. Więcej dystansu by się przydało.
@Tomaszewska: bez wulgaryzmów i epitetów nie umiesz się wypowiedzieć? ja jakoś umiałam, nie jest to trudne 🙂 no ale do tego trzeba być trochę na poziomie 🙂
Wulgaryzmy, epitety gdzie? Uważasz, że taką ilość pracy da się zrobić w godzinach? Swoją drogą to całkiem brzydkie psy. Pozdrowienia.
i tak Was kocham … :)))
Koleżanka stupor mundi chyba pierwszy raz na oczy H.W. widziała i słyszała. Trzeba przywyknąć, że już taki zakochany w sobie jest 😀 No i to prawda, dużo prywaty w tym co robi i mówi. Zresztą sam jest człowiekiem złośliwym co akurat kto czytał „przewodnik” to wie, bo nie przepuścił okazji żeby skrytykować w nim „włodarzy z lat 70tych”. Oczywiście Pan F i Pan W. wszystkie rozumy pozjadali i oni by to 100 razy lepiej zrobili. Taka typowa arogancja władzy, którą możemy obserwować na każdym szczeblu.
Jestem ciekaw jaką ocenę będzie się wystawiać teraźniejszym włodarzom za 50 lat. Jak wiadomo karma wraca i tego im można życzyć 🙂